Jako rodzice, nieustannie martwimy się o zdrowie naszych pociech, zwłaszcza w okresie przedszkolnym i na wczesnych etapach edukacji szkolnej, kiedy to dzieci często zapadają na różnego rodzaju choroby. Jednak czy istnieje sposób na zwiększenie naturalnej obrony ich organizmów przed infekcjami? Czy poprzez suplementację diety dziecka witaminami w okresie jesienno-zimowym rzeczywiście możemy osiągnąć zamierzony efekt? Oto co nauka mówi na temat budowania odporności u dzieci.
Statystyki pokazują, że przeciętnie dzieci chorują na przeziębienie od 6 do 8 razy w ciągu roku. Do tego dochodzą kolejne infekcje układu oddechowego i pokarmowego oraz typowe dla wieku dziecięcego choroby zakaźne. Niektóre dzieci spędzają więcej czasu walcząc z chorobą, niż na zabawie czy nauce — stąd też popularność suplementów diety mających na celu zwiększenie odporności. Jednak czy są one najbardziej efektywnym rozwiązaniem?
Warto pamiętać, że to system immunologiczny odpowiada za ochronę naszego organizmu przed patogenami, takimi jak bakterie, wirusy, grzyby i toksyny. Składa się on z części wrodzonej i nabytej. Odporność wrodzona towarzyszy nam od narodzenia, ale potrzebuje czasu, aby dojrzeć. Działa natychmiastowo, kiedy tylko w organizmie pojawia się intruz.
Z drugiej strony odporność nabyta rozwija się powoli przez całe życie. Tuż po urodzeniu jest minimalna, ale dzieci karmione piersią otrzymują dużą ilość specyficznych przeciwciał zawartych w mleku matki. Przebieg zakażeń jest tutaj bardziej precyzyjny — po przebyciu infekcji spowodowanej konkretnym wirusem, organizm uczy się rozpoznawać go i skutecznie z nim walczyć.
Choć wydaje się, że zdrowie można zapewnić sobie spożywając odpowiednio dużo witamin, naukowcy z Harvard Medical School podważają tę tezę. Witaminy mają znaczenie w profilaktyce wielu infekcji, ale głównie dotyczą one osób niedożywionych. Suplementacja witaminy C nie chroni przed rozwojem infekcji, ale może redukować jej symptomy.
Dla dzieci ważniejsza jest jednak witamina D, której zimą brakuje nam z powodu niewystarczającej ekspozycji na słońce. Suplementacja tej witaminy od października do marca, w dawkach 400 IU dla niemowląt i 600 IU dla starszych dzieci, może skutecznie chronić przed infekcjami. Ważna jest też witamina A, poprawiająca żywotność limfocytów T, której odpowiednią podaż zapewnia dieta bogata w jaja, mleko, tłuste ryby czy zielone warzywa.
W suplementach diety dla dzieci często występuje cynk, którego niedobór utrudnia produkcję, aktywację i dojrzewanie limfocytów. Jednak w naszym regionie świata ryzyko deficytu jest niskie — cynk obecny jest m.in. w mięsie kurczaka, wołowinie, owocach morza oraz orzechach, pestkach i tofu. Nie mniej jednak suplementacja cynkiem może skrócić czas trwania i zmniejszyć nasilenie symptomów przeziębienia.
Końcowe ostrzeżenie: Przedawkowanie witamin A, C i D może prowadzić do poważnych skutków ubocznych. Nigdy nie należy podawać dzieciom większych dawek niż zalecane!