Przyjęło się uważać, że każda prywatna biblioteka powinna być gruntownie odświeżana co najmniej raz do roku. Nie chodzi tu tylko o przestawianie książek, ale o pełne opróżnienie półek. Zaleca się, aby oczyścić je przy pomocy odkurzacza i wytrzeć szmatką nasączoną terpentyną. Takie działania nie tylko pomagają usunąć kurze resztki, ale też skutecznie chronią zbiory przed atakiem moli, które są znane z zamiłowania do starych druków.
Kolejnym istotnym krokiem jest dokładne sprawdzenie szaf na obecność wilgoci. Czytelne ślady jej obecności to sygnał do podjęcia działań. Rada jest prosta – na półkach należy umieścić 2-3 spodeczki z niegaszonym wapnem, a szafę szczelnie zamknąć na 4-5 godzin. W międzyczasie warto przystąpić do czyszczenia poszczególnych książek (najlepiej robić to na balkonie lub przy otwartym oknie) oraz do kontroli ich stanu – jeżeli znajdziemy jakiekolwiek plamy, powinniśmy postarać się je usunąć.
Proces usuwania plam zależy od ich rodzaju. Na przykład plamy wodne na kartonowej okładce można zniwelować poprzez prasowanie ciepłym, ale nie gorącym, żelazkiem za pośrednictwem bibuły i papieru maszynowego. Po schłodzeniu okładkę warto przetrzeć miękką szmatką.
Jeżeli natrafimy na tłuste plamy na stronach książki, powinniśmy umieścić splamioną stronę między dwa kawałki bibuły i delikatnie ją przeprasować przy użyciu letniego żelazka. Alternatywnie, można posypać plamę talkiem i prasować ciepłym żelazkiem przez bibułę.
Plamy z atramentu to dość skomplikowany problem, ale nie jest on nie do rozwiązania. Najlepiej jest nanieść kilka kropel 12-procentowej wody utlenionej za pomocą kroplomierza na plamę, a następnie przycisnąć tampon wacikiem podłożonym pod kartkę bibułą. Niestety, stare plamy z atramentu mogą wymagać powtórzenia procesu kilkukrotnie. Pamiętajmy jednak, że po każdym użyciu wody utlenionej należy miejsce plamy zwilżyć czystą wodą. Po zniknięciu plamy, należy umieścić bibułę pod i na splamioną stronę, a otwartą książkę pozostawić do całkowitego wyschnięcia. Pamiętajmy, by nie zamykać książki, której strony są jeszcze wilgotne.
Starożytne i wartościowe książki wymagają specjalnej troski. Musimy je chronić zarówno przed bezpośrednim działaniem słońca, jak i przed intensywnym światłem sztucznym. Dodatkowo, nie lubią one bliskiego kontaktu ze źródłem światła oraz atmosfery przegrzanych i przesuszonych pomieszczeń. Idealna temperatura dla nich to około 18 stopni Celsjusza, a wilgotność powietrza powinna wynosić ponad 60%. Dlatego też nie zapominajmy o częstym wietrzeniu pokoju i ustawianiu różnego rodzaju nawilżaczy.
Mówiąc natomiast o skórzanych oprawach, należy je delikatnie odkurzyć miękką szmatką i przetrzeć flanelką nasączoną terpentyną lub odrobiną rozpuszczonego wosku pszczelego. Po wysuszeniu można je wypolerować miękką wełnianą szmatką lub irchą. Okładki takie możemy również smarować pędzelkiem namoczonym w sztywno ubitej pianie z białka z dodatkiem kilku kropel octu. Jeżeli skórzane oprawy są mocno zniszczone, warto odświeżyć je, smarując mieszaniną surowego żółtka i czystego spirytusu. Po całkowitym wyschnięciu należy wypolerować okładkę wełnianą szmatką.